czwartek, 20 lutego 2014

Praca, praca, praca! :D

Hej, cześć i czołem!
Wiem, że kolejny post miał być Julkowy, jednak ona potrzebuje specjalnych, tajemniczych materiałów i musi się przygotować. Dobrze, że chociaż jedna z nas nie jest roztrzepana i robi coś porządnie, a nie pod wpływem dzikiego impulsu :)

Generalnie prosto się domyślić, że przy klawiaturze Mania i zakładamy, że raczej nikt z czytelników mnie nie zna, dlatego też przedstawiam ważny punkt mojego życia istotny do rozumienia dalszego teksu :) A więc taka o to ja od około 4 lat działam sobie w organizacji jaką jest Związek Harcerstwa Polskiego. Chcąc, czy nie chcąc (CHCĄC) brałam udział w kilku kursach, które przygotowały mnie do pracy z dziećmi, ponieważ to nimi teraz się zajmuję (mam przeboską gromadę). 

Na takich właśnie szkoleniach często mówiło się, że umiejętności, które tu zdobywamy przydadzą się nam w przyszłości, pracodawcy zwracają na nie uwagę itp. Odbierałam to zwykle z przymrużeniem oka i z myślą 'phi, gdzie poza gromadą mi się to przyda?!'.

W wakacje postanowiłam znaleźć jakąś dorywczą pracę. Podczas pisania CV zastanawiałam się czy wpisywać te kursy, trochę bezsens, co ma kurs kwalifikujący do pracy z dziećmi do pracy w hotelu czy restauracji? Stwierdziłam, że wpiszę, nic do stracenia nie mam :)

Dziś zadzwoniła do mnie pani z hotelu z pytaniem czy jestem zainteresowana pracą weekendową (szybki odzew, nie ma co :D). Od słowa do słowa dowiedziałam się, że zainteresowało ją właśnie to, że pracuję z zuchami i mogłabym przeprowadzić zajęcia dla dzieci przyjeżdżających do hotelu. 

A jednak. Może to głupi przypadek, może mi się poszczęściło, ale ja jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że coś co traktuję jako formę rozrywki przydało mi się w życiu codziennym. 
Można? A jakże! :D


A tak w ogóle za dwa dni jest Dzień Myśli Braterskiej, przy tej okazji, życzę wszystkim, nie tylko harcerzom, wytrwałości w dążeniu do swoich ideałów, niezliczonych uśmiechów i najwspanialszych wspomnień <3

Starajcie się zostawić ten świat choć trochę lepszym, niż go zastaliście
Robert Baden-Powell

~Mania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz